AKTUALNOŚCI GMINNEGO DZIENNEGO DOMU POMOCY

Jest jedna miłość, która nie liczy na wzajemność,

nie szczędzi ofiar, płacze, a przebacza,

odepchnięta wraca – to miłość macierzyńska.

J. I Kraszewski

            Majowe dni, majowe słońce i mało majowego deszczu. Pogoda wspaniała na spacery, podziwiania piękna przyrody. Trochę gorzej dla roślin, bo jak mówi poeta „Deszczyk majowy, to jak łzy dziecięce, porosił, popłakał i nie płacze więcej”, a u nas brakuje płaczu majowego deszczu ale może będzie czerwcowy. Seniorzy chętnie wychodzą przed Dom, wystawiają swoje buźki by złapać majowego słońca, a nawet opalenizny. Śmieją się przy tym, że nie wolno rozmawiać by nie tworzyły się zmarszczki.

Tak pięknie o upływie czasu napisała Donna Ashwor”

„Nie mam kurzych łapek.

Mam szczęśliwe wspomnienia śmiechu do łez z przyjaciółmi.

Nie mam zmarszczek wokół brwi.

Posiadam oznaki przeszłych frustracji i zakłopotania, gdy walczyłam, dochodząc w końcu do uśmiechu.

Nie siwieję.

Mam lśniące promienie mądrości rozsiane po moich srebrnych włosach.

Nie mam blizn,.

Mam symbole siły, którą udało mi się znaleźć gdy życie stało się trudne.

Nie mam rozstępów.

Moje znamiona wzrostu i znamiona macierzyństwa. Moja kobieca ewolucja.

Nie jestem gruba.

Noszę świadectwo życia pełnego obfitości błogosławieństw i dobrych czasów.

Nie jestem zapominalska.

Mam umysł tak pełen historii i wspomnień, wspaniałych chwil,

że brakuje mi miejsca na wiele innych rzeczy.

Nie jestem stara.

Jestem pobłogosławiona długim życiem, czego nie każdy może doświadczyć.

Nie zmieniaj swojego wyglądu mój przyjacielu,

zmień sposób w jaki na siebie patrzysz,

zmień sposób w jaki widzisz.

            Seniorki i Seniorzy są piękni swoim wiekiem, doświadczeniem, postawą, umiejętnością radowania się z rzeczy małych. Tak postrzegam Uczestników naszego Domu i wiem, że to prawda.

            Maj jest od zawsze jest miesiącem Maryjnym. Korzystając z pięknej pogody Nestorzy spacerkiem przeszli pod grotę Matki Bożej z Lurdes, by tam śpiewem i modlitwą podziękować za opiekę Matce Bożej i prosić o wsparcie na każdy dzień dalszego życia, a że spotkali się z ks. Przemkiem i grupą szkolnych dzieci, wspólnie świętowali przy akompaniamencie gitary. Codziennie po śniadaniu były kontynuowane modlitwy i śpiewanie pieśni Maryjnych.

            Projekt w ramach, którego funkcjonuje nasz Dom zbliża się ku końcowi. Z tego też powodu w maju ostatni raz odbyło się spotkanie z psychologiem panią Donatą Gryziec. Dziękujemy za współpracę i wkład pozytywnej energii jaki pani psycholog wniosła do naszej społeczności.

            Najważniejsze majowe święto to Dzień Matki. Świętowaliśmy hucznie. Wszystkie panie otrzymały pamiątkowe zdjęcia z dedykacją, a panowie w ramach terapii kulinarnej upiekli dla pań ciasto z jabłkami.

Obejrzyjcie państwo galerię GDDP na stronie - parafia osobnica24, tam znajdują się wszystkie zdjęcia z życia Dziennego Domu Pomocy.

            Deszczyk czerwcowy, na którego liczyliśmy tak bardzo nie nadszedł tak jak pragnęliśmy, by padało spokojnie i długo, ale trochę wilgoci przez burze ziemia otrzymała. Powietrze się oczyściło, niestety tylko na chwilę. Nie ma co narzekać jest ciepło - jest dobrze.

            Odwiedził nas poeta Waldemar Wilk, który przedstawił swoją poezję Seniorom, byli wzruszeni tym spotkaniem.

            Czerwiec to miesiąc imienin. Najpierw Wiesława, potem Alicji i Adeli, w tym samym tygodniu Janów i Janin, a na koniec miesiąca Władysława. Nawet jeśli się organizuje wspólnie to i tak wychodzi trzy imprezy w tym miesiącu. Jak już nieraz wspominałam, nikt we własnym domu nie obchodzi swojego święta w tak dużym gronie gości, a tutaj na każdych imieninach jest około czterdziestu osób do tego ks. Czesław gra na akordeonie. Imieniny Janin i Janów połączyliśmy z Dniem Ojca, zatem było podwójne świętowanie pod lipami i parasolami chroniącymi od słońca, na świeżym powietrzu.

            Wokół naszego Domu dzieje się wiele ciekawych rzeczy. Ruch dookoła sali im. Jana Pawła II, bo Orkiestra Dęta OSP Osobnica działająca przy Gminnym Ośrodku Kultury w Jaśle świętuje swoje 20 lecie. Uroczystości będą miały miejsce w Osobnicy. Pracownicy i Uczestnicy Dziennego Domu także włączają się te obchody przygotowując stoisko, na którym zaprezentują wyroby artystyczne i smakołyki wykonane w ramach terapii zajęciowej.

            To ostatni artykuł przed wakacjami. Mam nadzieję, że w sierpniu znów spotkamy się na łamach „Naszej Parafii” i będę mogła opisać co się u nas działo latem, bo Seniorzy wakacji nie mają, albo inaczej – Seniorzy mają tylko wakacje.

 Lucyna Michnal