AKTUALNOŚCI GMINNEGO DZIENNEGO DOMU POMOCY W OSOBNICY

Najlepszym sposobem na cieszenie się starością

jest dostrzeganie w niej czasu na naprawianie dawnych grzechów

i życie nadzieją na przyszłe radości.

Ale do tego trzeba wiary!

Abp Fulton Sheen

            Idzie luty, obuj buty, tak mówi ludowe porzekadło. Nijak ma się to do tegorocznej pogody, lutowe mrozy, zaspy, zawieje i zamiecie śnieżne dla naszych wnuków stają się historią. Nawet na sankach nie ma kiedy pojeździć, bo śniegu jak na lekarstwo i tylko przez parę dni. Tak zmienia się klimat na naszych oczach. Klimatolodzy mówią, że to nasza wina, że powietrze jest zanieczyszczone, że klimat się ociepla, przez działania ludzkie. Pewnie to duża część prawdy, ale ta mniejsza część prawdy to fakt, że zmiany klimatu następowały przez wieki i dochodziło do wielkich zmian klimatycznych na całym globie ziemskim. Oby tylko obecne zmiany nie doprowadziły do zagłady ludzkości.

            Luty to najkrótszy miesiąc w roku, ale obfitujący w piękne dni. Drugiego lutego to dzień Objawienia Pańskiego czyli Matki Boskiej Gromnicznej. W to święto Uczestnicy naszego Domu święcili swoje gromnice podczas mszy św.

            Dziewiątego lutego to dzień, który ktoś określił „dniem pizzy”,  trzeba było to wykorzystać, a że tego dnia gościliśmy Aleksandrę Dudziak – Majdańską z Krakowa, a pani Ola to mgr sztuki, polska kompozytorka, wokalistka, multiinstrumentalistka, autorka tekstów i muzyki oraz grafiki do swoich projektów, to w takim towarzystwie i pizza smakowała wyjątkowo artystycznie. Pani Ola przedstawiła nam spektakl teatralno-wokalny pt: „Język światła”. Do  realizacji przedstawienia – warsztatów zaangażowała naszych Seniorów, którzy czuli się prawie aktorami.

            Niebawem, bo jedenastego lutego obchodziliśmy Światowy Dzień Chorych. To święto jest ważne dla wszystkich katolików, a szczególnie dla osób starszych u których choroby, dolegliwości są chlebem codziennym, to dzień, w którym zanoszone są prośby do Pana Boga o ulżenie w cierpieniu, otoczeniem opieką Matki Bożej każdego chorego. Nasi Seniorzy uczestniczyli we mszy świętej, powierzając siebie i swoje cierpienia Panu Bogu. Po powrocie z kościoła częstowali się kremówkami.

            Minął weekend, a tu już dzień nie świąteczny, ale wesoły, bo czternastego lutego są walentynki i dzień zakochanych. Dzień, w którym każdy z uśmiechem podchodzi do życzeń ale to także dzień, przyjaźni, radości, dobrego słowa. U nas zabawa taneczna, życzenia i słodki poczęstunek do kawy. Każdy dzień przynosi coś innego, fajnego, nowego.

            Warsztaty malarskie tym razem kręciły się wokół wykonywania kartek okolicznościowych, które można wykorzystać przy różnych okazjach.

            Imieniny można obchodzić w dniu w którym przypadają kalendarzowo, albo w takim dniu jaki sobie Uczestnik wybierze i tak było w przypadku pana Edwarda, który przyśpieszył swe imieniny prawie o miesiąc, by świętować wspólnie z Martą. Zabawa, śpiew i tańce ujmują Seniorom lat, a dodają wigoru i radości.

            Tłusty czwartek – przygotowania trwały od środy. Nasze Seniorki robiły ciasto na faworki,  ubijały je wałkami by było kruche, a potem wałkowały, kroiły na paseczki, plotły chrust i smażyły na tłuszczu. Jeszcze lepiej wyglądało przygotowanie ciasta drożdżowego na pączki. Pełna misa wyrośniętego ciasta, błyszczącego, żółciutkiego, podobała się także samym Seniorkom. Muszę przyznać naszym Paniom Czesiom, że są niesamowite. Pączki, które wyszły spod ich rąk są niepowtarzalne, puszyste, lekkie z nadzieniem marmoladowo – różanym. Nie tylko nasze pączki i faworki królowały na stołach, bo od Pana Piotra Ulaszka, kierownika  i pracowników  sklepu CENTRUM, także otrzymaliśmy pączki do poczęstowania się, a po obiedzie nie mogło być   inaczej, bo na podwieczorek co mieliśmy – pączki.  Nie ważne ile kto waży, czy ma cukrzycę, czy wysoki cholesterol – pączka musi zjeść. Te ostatnie dni przed środą popielcową są wypełnione pysznym jedzeniem i zabawą, a potem czterdzieści dni bez radosnych piosenek i tańców.

            Ten dzień zapamiętamy także z innego powodu. To dzień, w którym Rosja zaatakowała Ukrainę. Pomimo świątecznej atmosfery i śpiewów naszych Seniorów, nie sposób nie myśleć o tym co się dzieje na wschodzie i co się może wydarzyć.

            Nadchodzi marzec, zbliża się prawdziwa wiosna. Czy będzie radosną, spokojną i piękną? Mamy taka nadzieję.